Drukuj
Kategoria: Aktualności
Odsłony: 1887

Zaledwie kilku sekund zabrakło młodym piłkarkom z Zespołu Szkół w Modliborzycach, by zagrać w krajowym finale tegorocznego Turnieju "Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku".

          Wydarzenia z turnieju wojewódzkiego, który odbył się w piątek 13 kwietnia w Międzyrzecu Podlaskim, swoją dramaturgią mogłyby - z zachowaniem proporcji - konkurować nawet ze środowym ćwierćfinałem Ligi Mistrzów między drużynami z Madrytu i Turynu. - Wygrywaliśmy wszystko co mieliśmy do wygrania, a w ostatnim spotkaniu z Bystrzejowicami do ostatnich sekund prowadziliśmy 2:1. Rzutem na taśmę rywalkom udało się jednak strzelić gola na remis i o tym która z drużyn wygra finał wojewódzki decydowały rzuty karne, w których musieliśmy uznać wyższość przeciwnika - relacjonuje opiekun ekipy U-12 z Modliborzyc Tomasz Nalepa.

          W fazie grupowej jego podopieczne najpierw pokonały 4:0 "Gwiazdeczki" Dorohusk, potem wygrały 2:0 z "Dublerem" Opole Lubelskie i na koniec zwyciężyły w meczu ze Szkołą Podstawową z Milanowa 1:0. Po wyjściu z grupy z pierwszego miejsca dziewczęta z Modliborzyc wylosowały ekipę z Wisznic, ale... z nią nie zagrały, ponieważ rywalki pewne, że nie awansują dalej wyjechały z turnieju. Ostatecznie podopieczne Tomasza Nalepy zmierzyły się z Hutą Dąbrową. W regulaminowym czasie gry był remis i o awansie do półfinału decydowała seria aż... 12 rzutów karnych, które lepiej wykonywały piłkarki z Modliborzyc. Półfinał to potyczka z Wólką Panieńską, uznawaną przez wielu obserwatorów za "czarnego konia" piątkowego turnieju. Niespodziewanie ten mecz zakończył się łatwym zwycięstwem 3:0 i kwalifikacją do, jak się potem okazało, przegranego w dramatycznych okolicznościach finału. Drużyna z Modliborzyc zagrała w składzie: Ada Kapusta, Aleksandra Jocek, Kamila Kędziora, Agata Zarzeczna, Patrycja Zioło, Agata Pikula, Magdalena Mazur, Kinga Spryszak i Gabriela Kawęcka, która została wybrana najlepszą zawodniczką piątkowego turnieju.

          Znakomicie zaprezentowały się również młodsze piłkarki z zespołu U-8, które grały w finale wojewódzkim dzień wcześniej i dotarły do ćwierćfinału. W pierwszej rundzie dziewczynki wygrały po 3:0 z Rachaniami i Ostrowem Lubelskim oraz zremisowały bezbramkowo z "Jedynką" Biała Podlaska. Drogę do półfinału zamknęły im rywalki z Grabowa Szlacheckiego, które wygrały 3:0, co oznacza, że zespół z Modliborzyc został sklasyfikowany z innymi ćwierćfinalistami ex aequo na piątym miejscu. Wywalczyły je: zdobywczyni 5 goli Łucja Taradyś oraz Karolina Żelazko, Alicja Frączek, Maja Kamińska, Nikola Kobylarz, Angelika Moskowicz, Eliza Siedlecka, Wiktoria Pasztelaniec i Maja Hunicz.

          Nieco gorzej powiodło się chłopcom z drużyny U-10 ZS Modliborzyce, prowadzonym przez Marka Mazura. Po dwóch porażkach z "Top 54" Biała Podlaska i "Tomasovią" Tomaszów Lubelski oraz remisie z "Juniorem" Sobieszyn jego podopiecznym nie udało się przebrnąć fazy grupowej. Oceniając start wszystkich ekip z Modliborzyc Tomasz Nalepa jest zadowolony z ich postawy, w tym szczególnie dziewczęcych drużyn. - Dla tych młodszych był to pierwszy tak duży sukces, a ich starsze koleżanki mają szanse na poprawę tego wyniku. Od początku naszych startów zajmujemy na przemian pierwsze lub drugie miejsce. Skoro tym razem stanęliśmy na drugim stopniu podium, za rok powinno być pierwsze i awans do upragnionego finału krajowego - prognozuje Tomasz Nalepa. 

1-47-dluzsza-krawedz-900Q72
IMG2369-dluzsza-krawedz-900Q72
IMG2381-dluzsza-krawedz-900Q72
IMG2386-dluzsza-krawedz-900Q72
IMG2398-dluzsza-krawedz-900Q72
IMG2402-dluzsza-krawedz-900Q72