DOM


W tle starych, drzew za płotem
Na skraju Kościoła
Gdzie słuchać gwar i śpiew
Stoi Dom Seniora

Dom Senior-WIGOR
Miejsce spotkania z historią
Wiek dwudziesty,
przeplata się z teraźniejszością

Seniorzy dostojni
Śmieją się jak dzieci
Czasem z siebie żatrują
A bywa, że się bulwersują

Pomodlą się, rozgadają
Ćwiczą i słuchają
Snują opowieści, marzą do stu lat dożyć
Z uśmiechniętą twarzą

A dom jak Dom
Zwykły jak inne brzmi
Lecz wewnątrz ma duszę
W które młodość tkwi

Pogoda, humor
Przepełnia szacunek nas
To złoty, naszej
Jesieni czas

Ażeby powstał taki dom,
Potrzeba ludzkiej życzliwości
Władz miejskich, Proboszcza i księdza Dyrektora hojności
Pani Kierownik i dziewczyn sprytności

Chcemy tu być
Tutaj młodość się przypomina
Chcemy przyszłością żyć
Cieszyć się każdą godziną.


Irena Rusinek