Modliborzyce po raz czwarty znalazły się na liście miejscowości, które włączyły się w "Narodowe Czytanie". Lektura "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego była planowana w centrum miasta, ale ze względu na pogodę spotkanie trzeba było przenieść do budynku miejscowego ośrodka kultury.
W wielu miejscach akcja odbyła się w miniony weekend, ale organizatorzy czytania w Modliborzycach postanowili zorganizować je w środę 6 września, by umożliwić wzięcie udziału jak największej grupie mieszkańców, w tym uczniom i nauczycielom miejscowych szkół, którzy nowy rok szkolny rozpoczęli w poniedziałek.
Oprócz nich do czytania lub słuchania dramatu w trzech aktach zgłosili się przedstawiciele władz i jednostek samorządowych, duchowni, strażacy, seniorzy, bibliotekarze, członkowie dyskusyjnego klubu książki i inni czytelnicy miejscowej książnicy. Wszystkich gości w środowe przedpołudnie powitała dyrektor Biblioteki u Kazimierza w Modliborzycach Zenobia Trójczak, która zaprosiła do lektury.
Przy weselnym stole i w strojach w epoki dzieło Stanisława Wyspiańskiego prezentowali m.in.: przewodniczący rady miejskiej Piotr Rogoża jako Dziennikarz, sekretarz miasta Marzena Dolecka-Jocek jako Czepiec, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Bożena Skowrońska jako Nos, ksiądz prałat Józef Brzozowski jako Ksiądz i naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Modliborzycach Tomasz Taradyś jako Jasiek.
Z "Weselem" zmierzyli się również uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół w Modliborzycach z zastępcą dyrektora Małgorzatą Zakościelną i polonistką Bożeną Pikulą, członkowie Młodzieżowej Rady Miejskiej z opiekunką Iwoną Mańką, Klubu Seniora i uczestnicy zajęć w Domu Dziennym "Senior-Wigor", bibliotekarki z filii w Stojeszynie Pierwszym i Wolicy Pierwszej oraz przedstawicielki Biblioteki Pedagogicznej z Janowa Lubelskiego.
Lekturze towarzyszyły przyśpiewki weselne i muzyka w wykonaniu artystów, skupionych wokół Gminnego Ośrodka Kultury w Modliborzycach. Zadbali o nie członkowie miejscowego zespołu śpiewaczego i skrzypek Jerzy Mazur, który wcielił się również w rolę Muzykanta.
Łącznie w "Narodowe Czytanie" zaangażowało się ponad 100 osób, ale organizatorzy żałują, że akcja nie mogła się odbyć w plenerze, bo zapewne włączyłaby się w nią jeszcze większa grupa.