75 lat temu hitlerowcy spacyfikowali wieś Kalenne, paląc domy i mordując mieszkańców.
W rocznicę tego wydarzenia pamięć ofiar uczcili przedstawiciele władz samorządowych gminy Modliborzyce, którzy w poniedziałek 2 października złożyli kwiaty i zapalili znicze przy pomniku, upamiętniającym tragiczne wydarzenia. Hołd pomordowanym oddali burmistrz Modliborzyc Witold Kowalik, przewodniczący rady miejskiej Piotr Rogoża i sekretarz gminy Marzena Dolecka-Jocek. Obecny pomnik we wsi Kalenne został postawiony przed pięcioma laty w miejscu starego obelisku, który stanął w tym miejscu zaraz po zakończeniu II wojny światowej. Rano 2 października 1942 roku hitlerowcy otoczyli wieś, w której palili dom po domu, a także miejscową szkołę i karczmę. Gdy mieszkańcy zaczęli uciekać z płonących gospodarstw okupanci zaczęli do nich strzelać z ciężkiego karabinu maszynowego, ustawionego w centrum miejscowości. Oprócz Kalennego w tym samym czasie Niemcy spacyfikowali przy użyciu lotnictwa także pobliski Gwizdów i Ciechocin. Zginęło 58 osób, w tym dzieci, kobiety i starcy, z których większość to mieszkańcy Kalennego. Ich nazwiska są wymienione na pamiątkowej płycie, przy której hołd ofiarom pacyfikacji oddała w poniedziałek samorządowa delegacja Gminy Modliborzyce.