160 lat temu, 22 stycznia 1863 roku rozpoczęło się Powstanie Styczniowe. Bezpośrednią jego przyczyną był pobór do rosyjskiego wojska przeprowadzony niespodziewanie w Królestwie Polskim w połowie stycznia. Powstanie Styczniowe było największym polskim zrywem niepodległościowym w XIX wieku. Złożyło się na nie około 1200 bitew i potyczek. W trwających do jesieni 1864 roku walkach wzięło udział ponad 200 tysięcy powstańców. Strzelby i kosy przeciwko armatom i karabinom.
22 stycznia 1863 r. wybuchło powstanie styczniowe, narodowy zryw skierowany przeciwko jednemu z zaborców – Cesarstwu Rosyjskiemu. Trwało aż do jesieni 1864 r.
Chociaż do wcześniejszego powstania listopadowego (1830-31) Polacy przystąpili, dysponując regularną armią z generalicją zaprawioną w bojach wojen napoleońskich, to właśnie powstanie styczniowe było największym zrywem narodowym, na który złożyło się ponad 1200 bitew i potyczek. Wzięło w nich udział ponad 200 tysięcy powstańców, skupionych w licznych oddziałach.
Narastająca rusyfikacja i łamanie prawa wywoływały opór społeczny i powodowały zakładanie tajnych organizacji patriotycznych i spiskowych. Do aktywizacji niepodległościowych działań pobudziła Polaków m. in. klęska Rosji w wojnie krymskiej. Niestety, kolejne manifestacje w narodowe rocznice były krwawo pacyfikowane, w 1861 r. wprowadzono nawet stan wojenny, najpierw na Litwie, później w Królestwie Polskim. Zapowiedziano też pobór do carskiego wojska, który miał objąć 12 tys. mężczyzn związanych z organizacjami konspiracyjnymi radykalnego obozu Czerwonych. Tymczasem z 200 tys. Polaków wcielonych do rosyjskiej armii po powstaniu listopadowym – wrócił do domu tylko co dziesiąty. W 1862 powstał Centralny Komitet Narodowy, który zapowiedział reformy społeczne, powołał policję, zaczął zbierać podatki przeznaczone na zakup broni.
Działaniami powstańczymi kierowali dyktatorzy powoływani przez Rząd Narodowy wyłoniony z CKN. Byli to kolejno Ludwik Mierosławski, Marian Langiewicz i Romuald Traugutt, którego stracono na stokach warszawskiej Cytadeli. Powstańcze struktury konspiracyjne stały się wzorem dla polskiego Państwa Podziemnego w czasie II wojny światowej.
Rosyjska przewaga militarna, terror, publiczne egzekucje, rzezie ludności cywilnej i brak zainteresowania powstaniem przez dużą część chłopów przyczyniły się do upadku powstania. W walkach zginęło kilkadziesiąt tysięcy powstańców, jeszcze więcej zesłano na katorgę za Ural. Żywioł polski na dawnych Kresach został zdecydowanie osłabiony. W 1867 r. zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, językiem urzędowym i wykładowym w szkołach stał się rosyjski. Konfiskowano majątki klasztorne i szlacheckie, wystawiano je na licytację.
Odpowiedzią na terror Rosji był polski program pracy organicznej. Skoncentrował działalność Polaków w gospodarce i w nowoczesnych, masowych partiach politycznych. To właśnie Polska Partia Socjalistyczna z Józefem Piłsudskim, dla którego powstanie styczniowe było mitem założycielskim antycarskiej aktywności, oraz Narodowa Demokracja z Romanem Dmowskim na czele, doprowadziły ostatecznie do odzyskania niepodległości w 1918 roku.
Źródło: https://www.nck.pl/aktualnosci/22-stycznia-1863-roku-wybuchlo-powstanie-styczniowemo